Podstawowe informacje o procesie

Czym jest stwierdzenie nieważności małżeństwa?

          Prawodawca kościelny w kan. 1141 KPK stwierdza, że małżeństwo zawarte i dopełnione nie może być rozwiązane żadną ludzką władzą i z żadnej przyczyny oprócz śmierci. Takie sformułowanie normy prawa wyraźnie wskazuje, że Kościół został postawiony na straży nierozerwalności związku małżeńskiego, a jednocześnie trzeba pamiętać, że z woli Bożej jest to miejsce uświęcenia i zbawienia człowieka. Czy w związku z tym dopuszczenie procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa nie jest w sprzeczności z tą prawdą? Czy czasami Kościół nie zaprzecza sam sobie z jednej strony dopuszczając możliwość takiego procesu, a z drugiej strony będąc przez samego Chrystusa (Mt 19,3-8; Mk 10,10-12) zobowiązanym do strzeżenia zasady nierozwiązalności takiego związku? Otóż musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nie każdy związek zawierany w Kościele jest prawdziwym i rzeczywistym małżeństwem. Do tego, aby zawrzeć prawdziwe małżeństwo, muszą zostać spełnione pewne, określone prawem kanonicznym, okoliczności i warunki. Na każde bowiem prawdziwe i ważnie zawarte małżeństwo składa się szereg elementów, bez których zaistnienie tej instytucji jest niemożliwe. W życiu codziennym zdarza się czasem, że przy zawieraniu małżeństwa brakuje jakiegoś elementu prawdziwego małżeństwa. W takim wypadku nie zostało ono zawarte albo, inaczej mówiąc, zostało zawarte nieważnie. W przypadku zawarcia takiego nieważnego małżeństwa istnieje możliwość przeprowadzenia kościelnego procesu o stwierdzenie jego nieważności. Celem takiego procesu jest wykazanie, że dane małżeństwo zostało zawarte nieważnie, czyli że faktycznie nie zaistniało. Oczywiście konsekwencją stwierdzenia nieważności małżeństwa jest to, że strony są wolne i mogą zawrzeć ślub kościelny. Proces kanoniczny o nieważność małżeństwa różni się od cywilnego tym przede wszystkim, że w procesie cywilnym – na skutek faktu rozpadu małżeństwa i braku chęci pogodzenia się – rozwiązuje się węzeł małżeński, natomiast w procesie kanonicznym pragnie się udowodnić, że ten węzeł w ogóle nie zaistniał, że nigdy go nie było, że mimo iż małżeństwo zostało zawarte według formy liturgicznej, w rzeczywistości nigdy nie zaistniało. Stąd nie możemy mówić w Kościele katolickim o udzieleniu kościelnego rozwodu czy unieważnieniu małżeństwa, bo czegoś takiego nie ma, a jedynie o stwierdzeniu jego nieważności od samego początku, tzn. od momentu składania przysięgi małżeńskiej, czyli wyrażenia konsensu, zgody na małżeństwo, która jest aktem woli i rozumu.

Skarga powodowa

          Osoba zainteresowana prowadzeniem procesu i złożeniem skargi o nieważność małżeństwa powinna mieć przekonanie o przyczynie powodującej jego nieważność. W Gdańskim Trybunale Metropolitalnym jest zwyczaj, że zanim ktoś zdecyduje się napisać skargę wcześniej uczestniczy w tzw. rozmowie informacyjnej, w ramach której sędzia ustala celowość wniesienia jej do sądu. Nie zawsze bowiem nieważność małżeństwa równoznaczna jest z niepowodzeniem w tym małżeństwie. Jeśli w trakcie takiej porady prawnej okaże się, że można sprawę wnieść do sądu kościelnego, petent otrzyma dokładniejsze informacje jak należałoby napisać skargę, jak wyglądają etapy procesowe oraz jakie są koszty procesu. Porad tych GTM udziela bezpłatnie. Skarga o orzeczenie nieważności małżeństwa powinna zawierać kilka istotnych punktów, które od strony formalnej są konieczne, takich m.in. jak: podanie danych personalnych strony wnoszącej (powoda lub powódki) oraz strony pozwanej (nazwiska, miejsce zamieszkania, nr tel., e-mail, parafia). Następnie należy podać miejsce i datę zawarcia ślubu kościelnego. Skarga powodowa powinna zawierać także tytuł prawny, czyli przyczynę ewentualnej nieważności małżeństwa. Kolejnym elementem skargi, który będzie uzasadniał tytuł prawny, jest opis kojarzenia się małżeństwa i jego historia (chodzi o wskazanie faktów i okoliczności wskazujących na nieważne zawarcie małżeństwa). Nadto w skardze należy podać także świadków (personalia, adres, stopień pokrewieństwa, nr telefonu), którzy znają okoliczności kojarzenia się małżeństwa, pożycia małżeńskiego stron i przyczyny jego rozpadu. Osoba bowiem, która utrzymuje, że jej małżeństwo jest nieważne, musi to w sądzie biskupim udowodnić. Do skargi należy dołączyć dodatkowo takie dokumenty jak: świadectwa ślubu kościelnego, ewentualnie inne dokumenty potwierdzające nieważność małżeństwa, np. zaświadczenia lekarskie, świadectwa badań od psychologa czy psychiatry, seksuologa, listy, a także dołączyć orzeczenie rozwodowe z sądu cywilnego. Skarga powinna być napisana według zasad formalnych w dwóch równobrzmiących egzemplarzach, które powinny być własnoręcznie podpisane.

Przebieg procesu

Po tym jak skarga zostanie przyjęta do przewodu sądowego, Trybunał zwróci się do strony pozwanej z prośbą o odniesienie się do skargi powodowej. Następnie po otrzymaniu od niej odpowiedzi Trybunał ustali przedmiot sporu (tytuł/y sprawy). Kolejną częścią procesu jest gromadzenie materiału dowodowego, na który składają się zeznania stron, świadków, dokumenty oraz, gdy to potrzebne, opinie biegłych. O terminie przesłuchania strony informowane są z miesięcznym wyprzedzeniem, aby w swoich obowiązkach zawodowych i planach mogły uwzględnić datę przesłuchania. Termin składania zeznań dla każdej ze stron jest inny, więc nie ma bezpośredniej konfrontacji między uczestnikami procesu. W razie nieobecności strony pozwanej, po ponownym wezwaniu sędzia wyda dekret orzekający nieobecność strony pozwanej oraz dalsze prowadzanie sprawy bez jej udziału. Świadkowie również są indywidualnie wzywani do Trybunału na ustalony termin z miesięcznym wyprzedzeniem. Przesłuchania stron i świadków odbywają się od poniedziałku do piątku w godzinach przedpołudniowych. Składanie zeznań Sądzie kościelnym jest obowiązkiem sumienia. Podczas procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa mogą być powołani biegli psycholodzy, psychiatrzy lub inni biegli, którzy są współpracownikami sądu kościelnego. Po zgromadzeniu materiału dowodowego dokonuje się publikacji akt, dając przez to stronom możliwość zapoznania się ze zgromadzonymi dowodami. Po zapoznaniu się z nimi strony mają prawo ustosunkowania się do nich i przedstawić swoje uwagi, jak również wnieść ewentualne nowe środki dowodowe. Szczególną rolę w procesie odgrywa Obrońca Węzła Małżeńskiego, którego zadaniem jest stać na straży świętości małżeństwa i przedstawić uwagi przemawiające za ważnością małżeństwa. Po tym etapie postępowania sędziowie zapoznają się z aktami sprawy, dyskutują nad zgromadzonym materiałem i podejmują decyzję dotyczącą sprawy, która kończy się wyrokiem orzekającym nieważność małżeństwa (pozytywny), bądź takiego faktu nie stwierdzający (negatywny). Należy zauważyć, że strony procesowe nie do końca zdają sobie sprawę, iż to na nich spoczywa obowiązek dostarczenia sądowi środków dowodowych o ewentualnej nieważności ich małżeństwa. Nie zdają sobie też sprawy, że procedura gromadzenia dowodów w ramach procesu kanonicznego różni się od tej, którą stosują sądy świeckie. Generalnie sprawy dotyczące procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa mają charakter pisemny. Strony pomagają sędziemu w odpowiedzi na pytanie postawione w zawiązaniu sporu: czy zaskarżone małżeństwo było nieważnie zawarte?

Wyrok 

Wyrok, który po raz pierwszy orzeka nieważność małżeństwa staje się wykonalny dopiero po upływie terminów apelacyjnych oraz tylko pod warunkiem, że z prawa do apelacji nie skorzystały strony lub obrońca Węzła Małżeńskiego. Oznacza to w konsekwencji, że samo uznanie małżeństwa za nieważne (a zatem podjęcie decyzji przez sędziów czy nawet publikacja wyroku) nie powoduje jeszcze, ze strony mogą zawrzeć nowe małżeństwo. Po bezskutecznym upływie terminów apelacyjnych sędzia wydaje dekret prawomocności wyroku. Dopiero wówczas strony będą mogły rozpocząć starania zmierzające do zawarcia nowego związku małżeńskiego. Zdarza się jednak czasami, że w wyroku może być umieszczona tzw. klauzula, która zakazuje zawierania nowego związku małżeńskiego; może ona dotyczyć jednej lub obu stron. Ewentualne uchylenie ww. klauzuli leży w kompetencji Gdańskiego Trybunału Metropolitalnego. 

Gdy nie było sakramentu – Artykuł z „Niedzieli” – Ks. Piotr Majer